W Warszawie odbyła się konferencja pod angielskim tytułem „Transport of the Future” (Transport przyszłości), zorganizowana przez Związek Pracodawców TLP, podczas której eksperci starali się odpowiedzieć na pytanie jak będzie wyglądać świat transportu za kilka, kilkanaście lat.
Brak rąk do pracy, liczne, stale przybywające bariery administracyjne, wzrost znaczenia ochrony środowiska – to wszystko w znacznym stopniu moderuje otaczającą nas rzeczywistość. Nie ma odwrotu od zmian, ale zawsze jest możliwość dobrze się do nich przygotować.
Spotkanie otworzył prezes TLP Maciej Wroński witając zebranych gości ze świata nauki, biznesu i polityki, a także dziękując patronom i partnerom wydarzenia, m.in. ministrowi infrastruktury, ministrowi przedsiębiorczości i technologii, ministrowi inwestycji i rozwoju oraz Konfederacji Lewiatan i firmie badawczej Deloitte.
Jest taka chińska klątwa, która mówi: obyś żył w „ciekawych” czasach. I my w takich czasach żyjemy, ale to, co nadchodzi, stawia przed nami jeszcze większe wyzwania niż teraźniejszość. Jesteśmy tutaj, by spróbować znaleźć odpowiedź na pytanie, co nas już niebawem czeka i jak się w tej nowej polityczno-gospodarczej rzeczywistości odnaleźć – powiedział Wroński.
Reprezentacja rządu. Gości powitał także poseł Stanisław Żmijan, który podkreślił konieczność działań w kierunku tworzenia regulacji prawnych wspierających rozwój krajowego biznesu. Docenił także rolę branży transportowej jako “krwiobiegu gospodarki”.
Z kolei przedstawiciel ministerstwa, Adrian Mazur odczytał list ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, który wyraził troskę o proces legislacyjny dotyczący Pakietu Mobilności: “Mimo dotychczasowych trudności wierzę, że nowe prawo powstające w UE nie ograniczy polskich firm transportowych w dalszym rozwoju”.
Perspektywy. Pierwszym prelegentem był Piotr Bielski, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych w Santander bank Polska, który w swojej prezentacji przedstawił perspektywy dla europejskiej gospodarki w najbliższych latach. Przedstawił dane, z których wynika, że szczyt koniunkturalny Europa ma za sobą, zaznaczając jednak, że gospodarka Polski wraz z jej najważniejszymi partnerami handlowymi powinny się bezpiecznie rozwijać przez najbliższe 2-3 lata. Raczej nie ma mowy o kryzysie, to raczej zwykła zadyszka – powiedział.
Następny mówca, Piotr Hunker, prezes Zarządu Trans.eu Group S.A., pokreślił, że rozwiązaniem dla największych problemów branży TSL jest technologia. Docenił wysiłki zmierzające do wprowadzenia aut autonomicznych oraz elektrycznych, które pomogą uporać się z brakiem kierowców oraz wpłyną pozytywnie na stan środowiska. Przypomniał jednak, że są to często wizje przyszłości, a skutecznych rozwiązań potrzebujemy już teraz. Niektóre z nich są już dostępne, jak np. TMSy klasy 4.0, które umożliwiają tzw. platformizację, czyli optymalne wykorzystanie i połączenie wysp danych przez co producenci dóbr mogą osiągnąć większą elastyczność i optymalizację np. w doborze podwykonawców transportowych.
Gdzie potrzebne są pieniądze? Z kolei ekonomista transportu, dr Michał Wolański ze Szkoły Głównej Handlowej pokusił się o prognozy dotyczące tego, co polscy przewoźnicy będą w stanie wozić, a czego raczej nie dadzą rady. Próbował też przekonać uczestników konferencji do swojej tezy, że długoterminowe zmiany w popycie i podaży usług transportowych w Polsce są zmianami wynikającymi głównie z makroekonomii.
Tym samym w krytycznym tonie skomentował propozycję rządu, który chce środkami własnymi (5 mld zł) sfinansować program budowy dróg lokalnych. To dobry pomysł w trakcie kryzysu, a nie teraz. Takie działania sprawią, że zabierze się z rynku kolejne ręce do pracy, które mogłyby w tym czasie wytwarzać np. towary na eksport – powiedział.
Egzotyczne kierunki. O ogromnym potencjale rynku logistycznego Arabii Saudyjskiej opowiedział Wojciech Młodziejewski, doradca Królewskiej Komisji ds. Jubail i Yanbu. Większość ludzi Arabię Saudyjską kojarzy z wielbłądem, ropą i pustynią. Mało kto wie, że przez przylegające do Arabii Morze Czerwone przechodzi 25% światowego handlu – powiedział Młodziejewski.
Strategiczne położenie tego kraju oraz wielkie środki płynące ze sprzedaży ropy naftowej sprawiają, że obecna skala inwestycji w infrastrukturę Królestwa robi wrażenie. Kraj posiada już kilka wielkich portów dla logistyki kontenerowej na wschodzie oraz buduje kolejne za zachodzie. Największe miasta kraju są połączone trzypasmową autostradą, a pociągi jeżdżą z prędkością 300 km/h. Arabia to raj dla inwestorów, zwłaszcza z sektora logistyki – dodał.
Problemów przybywa. Dr Sandra Hofman, kierownik ds. badań rynku pracy w Wifor Germany, przedstawiła jak digitalizacja wpłynie na rynek pracy w Polsce i Niemczech do 2030 r., ze szczególnym uwzględnieniem sektora logistyki i transportu. Według niej na cyfryzacji zyskają przede wszystkim osoby lepiej wykształcone, zmniejszy się natomiast zapotrzebowanie na pracę prostą. W logistyce może to być nawet liczba 300 tys., zwłaszcza niestety wśród kierowców.
6 kluczowych korytarzy transportowych biegnie przez Niemcy i tylko 2 przez Polskę – powiedział z kolei Paweł Wojciechowski, koordynator europejskiej sieci TEN-T przy Komisji Europejskiej, który w swojej prezentacji przybliżył nieco kwestię korytarzy transportowych w Europie. Wskazał, gdzie leżą główne wyzwania w jego pracy i z czego wynikają czasami problemy związane z finansowaniem nowych korytarzy. Co ciekawe, Wojciechowski uczestniczy w pracach komisji specjalnej powołanej po niedawnej katastrofie mostu w Genui. Jak zaznaczył – dzienne koszty jakie ponosi miasto po katastrofie, sięgają 600 tys. euro.
Trudności także za oceanem. Prof. Peter Klaus z Friedrich-Alexander Erlangen-Nurnberg University zgodził się z przedmówcami co do identyfikacji największych bolączek branży TSL w Europie i dodał, że podobne problemy występują również na rynku amerykańskim. Profesor przedstawił krótko, jak zmienił się amerykański rynek transportowy na skutek industrializacji. Efektem jej była m.in. konsolidacja rynku i powstanie gigantów takich jak JB Hunt, Knight-Swift generujących dziesiątki miliardów dolarów zysku rocznie. Klaus zasugerował, że podobny scenariusz może spełnić się także na rynku europejskim.
Przedstawił też kilka rad dla małych i średnich firm transportowych, jak mogą odnaleźć się na rynku zdominowanym przez dużych graczy. Wg niego kluczem do sukcesu będzie m.in. głęboka specjalizacja i przejęcie rynku przewozów lokalnych do 50 km od siedziby firmy.
Paliwa alternatywne. Jacek Nowakowski z IVECO, starał się przekonać uczestników konferencji, że pojazdy napędzane paliwami alternatywnymi, to nie pieśń przyszłości, ale opłacalna inwestycja już teraz. Nowakowski wymienił szereg korzyści z posiadania floty opartej na paliwach metanowych.
Mniejsze o 15% spalanie, o 30% tańsze paliwo od diesla czy mniejsza emisja hałasu (ok. 71 dB), znacznie mniejsza emisja CO2 i tlenków azotu, czy w końcu nowe regulacje prawne, które niejako zmuszają do rezygnacji z diesli mają być czynnikami decydującymi dla firm do tego, by “przesiadły się” na pojazdy napędzane gazem.
Mobilność przede wszystkim. Mercedes nie jest już producentem samochodów, a dostawcą usługi mobilności – stwierdził Aleksander Rzepecki z Mercedes-Benz Polska. Rzepecki przedstawił strategię rozwoju motoryzacji wg Mercedesa, który zamierza postawić na elektryfikację, autonomiczność i ekonomię dzielenia.
Celem Mercedesa ma być dostarczanie rozwiązań do przemieszczania się i to niekoniecznie samochodem. Firma już dzisiaj jest właścicielem FlixBusa – firmy oferującej przewozy autokarowe, a także aplikacji MyTaxi pomagającej znaleźć taksówkę.
Debaty. Druga część konferencji została przeznaczona na debaty. Pierwszą z nich była rozmowa zatytułowana „Zmiany w łańcuchu dostaw”, a wzięli w niej udział prof. Marc Juwet (Uniwersytet w Leuven, Belgia), Wojciech Jarzyński (kierownik Obsługi Klienta, MSTS Europe), Tomasz Tyc (główny specjalista, Departament Strategii Rozwoju, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju) oraz dr hab. inż. Adam Redmer (Politechnika Poznańska).
W drugiej debacie „Zmiany w strukturze rynku transportowego” dyskutowali: David Bobal, (Waberer’s International), Michał Bałakier (dyrektor Generalny DKV Euro Service Polska), Mateusz Litewski (dyrektor ds. Publicznych, Uber) oraz Piotr Werner (manager ds. Produktu i Wynajmu, Volvo Trucks).
Całość wydarzenia podsumował prowadzący konferencję Piotr Arak, zastępca dyrektora w Polskim Instytucie Ekonomicznym oraz Maciej Wroński, prezes TLP, jednocześnie zamykając część oficjalną spotkania i zapraszając na rozmowy kuluarowe w nieco mniej oficjalnej formie podczas uroczystej kolacji.
Konferencja pokazała, że rewolucja przemysłowa rozgrywa się na naszych oczach, a Transport i Logistyka są kluczowymi jej elementami – skomentowała na koniec Agata Kuźnia, prezes Zarządu Kuźnia Trans, członek Związku Pracodawców „Transport i Logistyka Polska”. (pgt.pl)
Najnowsze komentarze