Samochody dostawcze ważyły niczym ciężarówki

21 skontrolowanych pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony, nałożone mandaty karne na wszystkich kierujących i przerwana dalsza jazda do czasu przeładunku części towarów na inne samochody – to wynik dwudniowych działań prowadzonych przez inspektorów z WITD w Bydgoszczy na terenie tego miasta.

W poniedziałek i wtorek (19 – 20 czerwca 2017 r.) inspektorzy transportu drogowego wzięli na celownik samochody dostawcze o dopuszczalnej masie całkowitej określonej w dokumentach na wartość 3 500 kg. W pojazdach tych, przystosowanych do przewozu ładunków lekkich, niejednokrotnie umieszczane są ładunki cięższe od dopuszczalnych. Tym samym stwarzają ogromne zagrożenie dla innych użytkowników ruchu, ponieważ tak przeciążony pojazd jest  niesterowny, niestateczny i ma wydłużony czas hamowania. Samochody takie stanowią przejaw nieuczciwej konkurencji w stosunku do zarejestrowanych jako ciężarowe. Nie muszą bowiem spełniać rygorystycznych norm, wynikających z Ustawy o transporcie drogowym, takich jak chociażby obowiązek montażu w pojeździe tachografu, konieczności uzyskania przez przedsiębiorcę licencji czy ukończenia przez kierowcę specjalistycznych szkoleń.

Podczas dwudniowych działań bydgoscy inspektorzy skontrolowali w sumie 21 pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t. Wszystkie z nich okazały się przeładowane! Rekordzistą był pojazd ważący 6,48 t przy dopuszczalnych 3,5 t. Jego ładowność, wynosząca 485 kg, została przekroczona aż o 714 %.

W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami na wszystkich kierujących inspektorzy nałożyli mandaty karne. Natomiast przeładowane pojazdy, aby móc kontynuować jazdę, musiały zostać doprowadzone do normatywności w trakcie prowadzonych czynności kontrolnych. (gitd.gov.pl)