Aktualności

Rewolucyjne zmiany w prawie o ruchu drogowym

(fot. PAP/Łukasz Gągulski)

Rząd w trybie obiegowym przyjął projekt noweli Prawa o ruchu drogowym, który przewiduje m.in. podwyższenie maksymalnej wysokości grzywny za wykroczenia drogowe do 30 tys. zł – poinformowało Ministerstwo Infrastruktury. Zmiany mają pozwolić na skuteczniejszą walkę z niebezpiecznymi kierowcami.

Założenia zmian dotyczące m.in. Prawa o ruchu drogowym Rada Ministrów przyjęła dwa tygodnie temu. Jak poinformowano w środowym komunikacie resortu infrastruktury, rząd przyjął projekt w trybie obiegowym.

Projekt przewiduje zmianę w Kodeksie wykroczeń zakładającą, że w przypadku wykroczeń drogowych maksymalna wysokości grzywny wzrośnie z 5 tys. do 30 tys. zł. Ponadto do 5 tys. zł, a w przypadku zbiegu wykroczeń do 6 tys. zł zwiększona zostanie wysokość grzywny, którą nałożyć można w postępowaniu mandatowym. Nowym projektowanym rozwiązaniem jest kara grzywny w wysokości nie mniejszej niż 1,5 tys. zł w przypadku uszkodzenia mienia przez sprawcę wykroczenia lub spowodowania naruszenia ciała poszkodowanego lub rozstroju zdrowia, których leczenie trwa nie dłużej niż siedem dni.

1,5 tys. zł mandatu za przekroczenie dozwolonej prędkości

Zgodnie z projektem przekraczanie dopuszczalnej prędkości o ponad 30 km/h będzie skutkowało minimalnym mandatem w wysokości 1,5 tys. zł, niezależnie od faktu, czy naruszenie zostało stwierdzone w obszarze zabudowanym czy też poza tym obszarem. Jeśli sprawca ponownie popełni takie wykroczenie w ciągu dwóch lat, zostanie ukarany grzywną nie niższą niż 3 tys. zł.

Wprowadzony ma też być mechanizm uzależniający usunięcie punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego od uregulowania mandatu. Dodatkowo punkty będą kasowane dopiero po upływie dwóch lat od dnia zapłaty grzywny. Według resortu infrastruktury powinno to zapewnić „szybkie i skuteczne doprowadzenie do wykonania kary”. Po zmianach za naruszenie przepisów ruchu drogowego kierowca będzie mógł dostać nawet 15 punktów karnych – obecnie maksymalna liczba punktów za niektóre wykroczenia to 10. Limit punktów karnych nie ulegnie zmianie.

Ostrzej za brak uprawnień

Prowadzenie pojazdu bez wymaganego uprawnienia będzie skutkowało karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny od 1 tys. zł. Jeśli sprawca takiego wykroczenia w ciągu dwóch lat popełni je ponownie, to kara grzywny wyniesie nie mniej niż 2 tys. zł.„Koniec z pobłażliwością dla piratów drogowych. Statystki drogowe nie kłamią, wciąż na naszych drogach ginie zbyt dużo osób, każdego dnia przybywa rannych. Wypadki drogowe to nie tylko trauma poszkodowanych i ich bliskich, lecz także koszty dla gospodarki. Straty dla budżetu państwa z tytułu zdarzeń drogowych są szacowane na ponad 56 mld zł rocznie, w 2018 roku koszty te stanowiły 2,7 proc. polskiego PKB” – podkreślił cytowany w komunikacie resortu szef MI Andrzej Adamczyk (tvp.info, gov.pl, PAP)

Więcej...

Wakacyjne kontrole autobusów

834 autobusy turystyczne skontrolowali od początku wakacji inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego. Z powodu stwierdzonych usterek zatrzymali 37 dowodów rejestracyjnych oraz wydali 12 zakazów dalszej jazdy z miejsca kontroli. Najpoważniejsze zaniedbania techniczne dotyczyły m.in. hamulców, konstrukcji i oświetlenia autobusów. Ujawniono także przypadki oszukiwania zapisów dotyczących czasu pracy kierowców.

Wzmożone kontrole autokarów rozpoczęły się z pierwszym dniem wakacji. Są prowadzone na głównych trasach i w miejscach wyjazdu autobusów. Inspekcja sprawdza przede wszystkim stan techniczny, trzeźwość i czas pracy kierowcy oraz wymagane dokumenty.

O tym, że przeprowadzenie takiej kontroli jest niezbędne przed wyjazdem, przekonali się organizatorzy letniego wypoczynku zuchów i harcerzy z Dolnego Śląska. W środę (14 lipca), w jednej z podwrocławskich miejscowości, inspektorzy dolnośląskiej ITD skontrolowali autokar, którym miała podróżować grupa zuchów i harcerzy do Białego Brzegu. Inspektorzy stwierdzili, że autobus ma poważną usterkę hamulców. Z nieszczelnego układu uchodziło powietrze. Kontrolerzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i wydali kierowcy zakaz dalszej jazdy z miejsca kontroli. Dzieci wyryszyły na letni wypoczynek innym, sprawnym autokarem, który podstawiono na miejsce zbiórki.

Tego samego dnia, na krajowej 92-ce koło Kutna, patrol łódzkiej ITD zatrzymał do kontroli autobus przewożący dzieci z Nadarzyna do Torunia. Pojazd nie miał ważnego badania technicznego. Przegląd był ważny do 23 marca 2021 roku. W niespełna godzinę od zatrzymania do kontroli, przewoźnik podstawił zastępczy, sprawny autokar z ważnym badaniem technicznym. Na czas kontroli inspektorzy zapewnili małym pasażerom i ich opiekunom możliwość skorzystania z zaplecza bazy należącej do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Zły stan techniczny i brak ważnych badań technicznych to niestety nie jedyne naruszenia, jakie wykrywają inspektorzy w trakcie kontroli autobusów turystycznych. W czwartek (22 lipca), w jednej z miejscowości koło Starogardu Gdańskiego, patrol pomorskiej ITD zatrzymał do kontroli autokar przewożący dzieci z kolonii z Jarosławca do Częstochowy i Katowic. Zaraz po zatrzymaniu autobusu do kontroli i wykonaniu wydruków z tachografu stwierdzono, że w tachografie znajdują się dwie karty kierowców, choć przewóz wykonywał tylko jeden szofer. W pierwszym slocie tachografu była umieszczona karta brata przedsiębiorcy, a w drugim kontrolowanego kierowcy. W kontrolowanym dniu używał on dwóch kart, symulując jazdę w załodze dwuosobowej.

Od początku tegorocznych wakacji inspektorzy ITD skontrolowali 834 autobusów turystycznych. Z powodu stwierdzonych usterek zatrzymali 37 dowodów rejestracyjnych oraz wydali 12 zakazów dalszej jazdy z miejsca kontroli. Za stwierdzone naruszenia ukarali kierowców 154 mandatami. Wobec przewoźników wszczęto 58 postępowań administracyjnych. Grożą im kary pieniężne (gitd.gov.pl)

Więcej...

Nowy system zarządzania ruchem

Podpisaliśmy umowę na Regionalny Projekt Wdrożeniowy, który obejmuje zaprojektowanie, wdrożenie i uruchomienie systemu zarządzania ruchem na drogach A1, A4, S1 i DK1 w woj. śląskim oraz Centrum Zarządzania Ruchem w Zabrzu Kończycach.

Prace zrealizuje firma Alumbrados Viarios Sociedad Anonima S.A., która jest również wykonawcą Centralnego Projektu Wdrożeniowego. Wartość zamówienia podstawowego wynosi 272,8 mln zł. Wykonawca ma 28 miesięcy (840 dni) na jego realizację.

Co zyskają kierowcy

Głównym celem projektu jest wsparcie użytkowników dróg. Gotowy system poinformuje o warunkach ruchu i utrudnieniach, wyznaczy dynamicznie objazd i ostrzeże przed pojazdem poruszającym się „pod prąd”. System wyznaczy też optymalną prędkość oraz poinformuje o zajętości miejsc parkingowych na MOP-ach. Będzie również wsparciem w egzekwowaniu odpowiedniego standardu utrzymania drogi oraz wyposaży GDDKiA w odpowiednie narzędzia do lepszego ewidencjonowania i zarządzania majątkiem.

To wszystko przełoży się na podniesienie poziomu bezpieczeństwa i komfortu podróży. Na inwestycję składać się będzie budowa Centrum Zarządzania Ruchem zlokalizowanego w zabrzańskiej dzielnicy Kończyce oraz rozmieszczone w pasie drogowym urządzenia służące m.in. do zarządzania ruchem oraz przekazywania na bieżąco aktualnych informacji kierowcom.

Infrastruktura systemu zarządzania ruchem

Do pobierania danych o sytuacji na drogach wykorzystane będą:

• stacje pomiarowe ruchu drogowego,

• kamery,

• urządzenia do pomiaru czasu przejazdu,

• stacje meteorologiczne.

Informowaniu kierujących o sytuacji na drogach służyć będą:

• znaki zmiennej treści,

• znaki wskazujące trasy objazdu,

• urządzenia do nadawania komunikatów radiowych CB oraz zapewniające łączność kierowców z operatorem Centrum Zarządzania Ruchem.

System zarządzania ruchem w województwie śląskim w liczbach

• około 240 znaków zmiennej treści,

• 13 nadajników radiowych do informowania kierowców poprzez radia CB,

• około 130 kamer do podglądu sytuacji na drogach,

• 19 stacji pogodowych do zbierania danych pogodowych,

• 13 stacji ciągłego liczenia pojazdów, aby pozyskiwać informacje o ruchu (natężenie ruchu, płynność ruchu),

• 330 innego typu urządzeń służących wykrywaniu zdarzeń drogowych takich jak zator, nagła zmiana warunków ruchu, pojazd jadący pod prąd,

• 27 zestawów urządzeń służących pomiarowi czasu przejazdu z punktu A do punktu B.

Krajowy Systemu Zarządzania Ruchem Drogowym (KSZRD)

Zamówienie na Regionalne Projekty Wdrożeniowe stanowi komplementarny element (obok zamówienia na Centralny Projekt Wdrożeniowy) realizacji projektu Krajowy System Zarządzania Ruchem Drogowym na sieci TEN-T – etap I. Efektem projektu będzie wdrożenie zintegrowanego systemu teleinformatycznego umożliwiającego dynamiczne zarządzanie ruchem na sieci dróg krajowych. Realizacja tej inwestycji jest niezbędna dla utworzenia spójnego systemu zarządzania ruchem na drogach krajowych w Polsce. Zakres terytorialny projektu związany jest głównie z przebiegiem korytarza sieci bazowej TEN-T Morze Adriatyckie – Morze Bałtyckie i obejmuje w przybliżeniu 1100 km dróg, co stanowi ok. 28 proc. długości sieci bazowej TEN-T na obszarze Polski.

Realizacja KSZRD będzie polegać w szczególności na:

• budowie Krajowego Centrum Zarządzania Ruchem wraz z zaawansowanym systemem teleinformatycznym, który docelowo umożliwi monitorowanie w czasie rzeczywistym wszystkich autostrad i dróg ekspresowych w Polsce,

• zaprojektowaniu, wdrożeniu i uruchomieniu infrastruktury przydrożnej (Modułów Wdrożeniowych Rozproszonych) wraz z infrastrukturą towarzyszącą oraz wykonaniu testów i podłączeniu ich do regionalnych Centrów Zarządzania Ruchem,

• zaprojektowaniu i wykonaniu robót budowlanych związanych z dostosowaniem i wyposażeniem budynków czterech regionalnych Centrów Zarządzania Ruchem w m. Dworek (woj. pomorskie), m. Stryków (woj. łódzkie), m. Zabrze-Kończyce (woj. śląskie), m. Wrocław-Widawa (woj. dolnośląskie),

• podłączeniu infrastruktury przydrożnej do systemu centralnego (modułów centralnych KSZR poprzez szynę integracyjną) i przeprowadzeniu testów,

• świadczeniu usług wsparcia i utrzymania systemu w ramach projektu KSZRD na sieci TEN-T – Etap I,

• świadczeniu usług rozwoju systemu,

• świadczeniu usług rozwoju, wsparcia i utrzymania dla elementów KSZR, w tym na odcinkach sieci drogowej nieobjętych KSZRD na sieci TEN-T – Etap I (w ramach prawa opcji).

Projekt pn. Krajowy System Zarządzania Ruchem Drogowym na sieci TEN-T – Etap I uzyskał dofinansowanie, w kwocie ponad 123 mln euro, ze środków unijnych w ramach Instrumentu „Łącząc Europę”. Jest on prowadzony pod nadzorem Komisji Europejskiej poprzez agencję wykonawczą CINEA. Na poziomie krajowym nadzór sprawuje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych (gddkia.gov.pl)

Więcej...

Znak A-7 jest najważniejszy na rondzie

Brak znaku A-7 to jedna z największych pułapek na rondach w Polsce. Na znakomitej większości rond w Polsce to samochód znajdujący się już na rondzie ma pierwszeństwo, a osoba wjeżdżająca na skrzyżowanie musi go przepuścić. „Na większości” nie znaczy jednak „na wszystkich”.

Kto ma pierwszeństwo na rondzie? Dwa znaki – ruch okrężny i ustąp pierwszeństwa

W zdecydowanej większości przypadków przed rondem stoją dwa znaki: C-12, czyli informacja o ruchu okrężnym, i znak „ustąp pierwszeństwa”. Wówczas, wjeżdżając na rondo, musimy ustąpić pierwszeństwa tym, którzy po rondzie się przemieszczają. Tramwaje nie są tu wyjątkiem – wjeżdżając na takie rondo, muszą ustąpić pierwszeństwa przejazdu. Sytuacja zmienia się, gdy tramwaj chce rondo opuścić – wtedy zawsze ma pierwszeństwo. Jeżeli tramwaj, opuszczając rondo, skręca, również ma pierwszeństwo przed samochodami.Tak oznakowana jest większość rond w Polsce. Obok znaku informującego o ruchu okrężnym widzimy wyraźny znak, nakazujący ustąpienie pierwszeństwa

Kto ma pierwszeństwo na rondzie, kiedy nie ma znaku ustąp pierwszeństwa?

BARDZO WAŻNE: Jeśli przed rondem nie ustawiono znaku „ustąp pierwszeństwa”, obowiązuje na nim zasada prawej ręki – pierwszeństwo mają kierowcy znajdujący się po naszej prawej stronie, czyli de facto ci wjeżdżający na rondo. Na takich rondach tramwaj ma pierwszeństwo w każdej sytuacji – i wjeżdżając, i zjeżdżając z ronda.Wielu kierowców o tym zapomina, bo przy przeważającej większości rond znajdziemy „znak ustąp pierwszeństwa przejazdu”. Musimy się jednak mieć na baczności i nie brać tego za pewnik. Są w naszym kraju miejsca, w których obowiązują powyższe zasady. Jeżeli wjedziemy na takie skrzyżowanie „na pamięć”, tak jak na wszystkie inne, możemy spowodować wypadek.

Jak jeździć po rondzie? Który pas zająć

Jeżeli na rondzie są dwa pasy ruchu, a na drodze nie ma znaków poziomych:

  • Chcąc jechać w prawo, zajmujemy prawy pas.
  • Chcąc jechać prosto, zajmujemy prawy lub lewy pas.
  • Chcąc jechać w lewo lub zawrócić, zajmujemy lewy pas.

Jeżeli na rondzie są trzy pasy ruchu, a na drodze nie ma znaków poziomych:

  • Chcąc jechać w prawo, zajmujemy prawy pas.
  • Chcąc jechać prosto, możemy zająć dowolny pas.
  • Chcąc jechać w lewo lub zawrócić, zajmujemy lewy pas.

Tyle przepisów. W praktyce wielu kierowców objeżdża rondo prawym pasem. To niedozwolone, choć po części zrozumiałe, bo prawy pas na rondzie jest najbezpieczniejszy. Pamiętajmy, że opuszczając rondo z lewego pasa musimy ustąpić pierwszeństwa tym, którzy jadą prawym pasem. Na rondach obowiązuje taka sama zasada jak na zwykłej drodze – zmieniając pas ruchu, trzeba ustąpić pierwszeństwa tym, którzy na tym pasie się już znajdują.

Jak jeździć po rondzie? Używanie kierunkowskazów

Ile szkół jazdy, tyle teorii dotyczących używania kierunkowskazów przed wjazdem na rondo. Skoro przepisy uznają je za zwykłe skrzyżowania, to dlaczego zasada używania kierunkowskazów na rondach miałaby być inna? Wyjaśnił to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, którego wyrok z 2016 roku wyjaśnił tę sporną kwestię: Przed wjazdem na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie musimy włączać kierunkowskazu. Obowiązkowe jest jego włączanie podczas opuszczania ronda oraz zmiany pasa ruchu na rondach i więcej niż jednym pasie ruchu. Sąd uzasadnił wyrok tym, że włączając kierunkowskaz przed wjazdem na rondo wprowadzamy innych kierowców w błąd. Poświęciliśmy temu zagadnieniu oddzielny materiał cyklu, w którym przywołaliśmy znacznie więcej wyroków sądów administracyjnych (moto.pl)

Więcej...

Mandat za brak przeglądu

Za brak przeglądu technicznego pojazdu przewidziano mandat, który może siegnąć nawet 500 zł. Jednak lista kar dla kierowcy może być dłuższa.

Mandat za brak przeglądu technicznego

Ostre kary za brak ważnego przeglądu technicznego nie powinny dziwić, kiedy zastanowimy się w ogóle po co wprowadzono obowiązkowe przeglądy pojazdów. Oczywiście ze względów bezpieczeństwa. Diagnosta podczas cyklicznego badania ma szanse wyłapać ewentualne usterki albo wyeliminować z dróg niebezpieczny samochód, który mógłby stworzyć zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Dlatego ewentualny mandat musi być dotkliwy. Jeśli zapomnicie o wizycie na stacji, a przyłapie was policjant to może nałożyć mandat do 500 zł. Na wasze konto nie zostaną dopisane punkty karne.

Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

Policjant może też zatrzymać dowód rejestracyjny. Zatrzymanie odbywa się wirtualnie (nie ma już obowiązku wożenia przy sobie dowodu rejestracyjnego), a właściciel ma siedem dni na udanie się na stację diagnostyczną. Możemy więc z miejsca kontroli odjechać swoim samochodem i udać się na przegląd. Możliwe jest także zatrzymanie dowodu rejestracyjnego bez możliwości dalszego prowadzenia pojazdu. Dzieje się tak w skrajnych sytuacjach, kiedy np. samochód nie ma przeglądu od dłuższego czasu albo policjant stwierdzi podczas kontroli, że pojazd nie nadaje się do jazdy i stanowi zagrożenie. Wtedy musicie się liczyć jeszcze z kosztami wezwania lawety, ponieważ samochód nie może odjechać z miejsca kontroli o własnych siłach. To jednak sytuacje rzadkie. Wasze auto musi się znajdować w naprawdę złym stanie.

Kłopoty z wypłatą odszkodowania z powodu braku badania technicznego

Warto pamiętać, że jazda bez ważnego badania technicznego może pociągnąć kierowcę do jeszcze innych konsekwencji finansowych. Możemy dostać znacznie mniejsze odszkodowanie (lub w ogóle), jeśli dojdzie do wypadku lub stłuczki. Ubezpieczyciel może odmówić wypłaty lub chcieć ją pomniejszyć, wskazując, że do szkody doszło z powodu niesprawnego samochodu. Dotyczy to oczywiście ubezpieczenia AC i komunikacyjnego NNW. Jeśli kierowca nie posiada ważnych badań technicznych i z jego winy dojdzie do wypadku, to ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanemu odszkodowanie z OC. Jednak jeśli to poszkodowany prowadził pojazd bez ważnego badania technicznego, towarzystwo ubezpieczeniowe może ocenić, że stan pojazdu miał wpływ na powstanie szkody lub jej rozmiary i zmniejszyć wysokość odszkodowania, ale oczywiście musi uzasadnić taką decyzję (moto.pl)

Więcej...

ITD stawia kolejne fotoradary

Ruszyła rozbudowy systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. ITD postawiło pierwszy fotoradar w ramach procesu rozbudowy systemu fotoradarowego CANARD. To jeden z pierwszych 26 jakie tylko w najbliższych dniach zaczną dbać o bezpieczeństwo na danym odcinku drogi.

Wspomniany fotoradar pojawił się w Sianowie na DK 6, a miejsce to jak i pozostałe nie są przypadkowe. Wszystkie pojawią się w miejscach, gdzie dochodziło do licznych zdarzeń w ostatnich latach. Dokładne analizy wskazały miejsca, gdzie powinny znaleźć się urządzenia.

Nowe urządzenia będą pojawiały się systematycznie w każdym z województw. Najwięcej na Mazowszu, w Małopolsce i na Pomorzu. Nie są to byle jakie fotoradary, a jedne z lepszych dostępnych obecnie na rynku. Urządzenia te doskonale radzą sobie w trudnych warunkach, jakość obrazu jest bardzo wysoka, a do tego kontrolują kilka pasów w jednym czasie.

To początek rozbudowy systemu fotoradarów w Polsce. Cały projekt zakłada 358 nowych urządzeń rejestrujących, z czego aż sto pojawi się w nowych lokalizacjach. Nie będą to same fotoradary, ale także urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości, łapania przejazdów na czerwonym świetle w tym na przejazdach kolejowych (wrc.net.pl)

Więcej...

Kodeks drogowy 2021

Od 1 czerwca wiele zmieni się dla kierowców. Ale nie tylko. Zaplanowane nowe przepisy, które mają wejść w życie, będą dotyczyć także pieszych.

Zmiany dla pieszych

Zgodnie z nowymi regulacjami pieszy znajdujący się już na przejściu będzie miał pierwszeństwo przed każdym pojazdem, a pieszy dopiero na nie wchodzący – pierwszeństwo przed każdym pojazdem z wyjątkiem tramwaju. Jednocześnie kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, będzie zobowiązany zachować szczególną ostrożność i zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego. Ustawa wprowadza także zakaz używania telefonów komórkowych oraz innych urządzeń upośledzających prawidłową percepcję, zwłaszcza wzrokową.

Zmiana w limitach prędkości

Ponadto nowelizacja przepisów Prawa o ruchu drogowym określa dopuszczalną prędkość pojazdów na obszarze zabudowanym na 50 km/h niezależnie od pory dnia. Dotychczas w porze nocnej (w godzinach 23-5) dopuszczalna prędkość na takim obszarze wynosiła 60 km/h.

Koniec z tzw. jazdą na zderzaku

Ustawa wprowadza także obowiązek zachowania odpowiedniej odległości od pojazdu poprzedzającego na autostradach i drogach ekspresowych. Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową będzie obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach powinien pozostawać nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Obowiązek zachowania minimalnego odstępu nie będzie stosowany tylko podczas manewru wyprzedzania.

Opisane wyżej zmiany wejdą w życie z dniem 1 czerwca 2021 r (motofakty.pl)

Więcej...

Przeładowany pojazd z pękniętą ramą

Samochodem dostawczym z pękniętą ramą przewożono za dużo cementu w workach. Auto ważyło 4,7 tony zamiast dopuszczalnych 3,5 ton. Niesprawny i przeładowany o 1,2 tony pojazd wycofali z ruchu inspektorzy wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

W czwartek patrol ITD z Konina zatrzymał samochód dostawczy. Jak się okazało przewożono nim dwie palety z cementem w workach. Powodem tej interwencji było podejrzenie przekroczenia dopuszczalnej ładowności pojazdu i uszkodzenie jego ramy konstrukcyjnej. Kontrola drogowa tylko to potwierdziła.

Auto z ładunkiem ważyło 4,7 tony zamiast dopuszczalnych 3,5 ton. Było zatem przeciążone o 1,2 tony. Samochód ten prawdopodobnie wielokrotnie woził za dużo towaru. Pojazd miał mocno popękaną ramę. Inspektorzy zatrzymali jego dowód rejestracyjny. Kierowcę ukarali mandatami na kwotę 600 zł i zakazali mu dalszej jazdy (gitd.gov.pl)

Więcej...

Duże zmiany dla kierowców i pasażerów autobusów w DG

6, 7, 10 i 11 maja spore zmiany na ul. Majakowskiego czekają kierowców i pasażerów autobusów. W tych dniach prowadzone będą gwarancyjne naprawy jezdni i nie obejdzie się bez utrudnień w ruchu.

6 i 7 maja (czwartek i piątek) z ruchu wyłączona zostanie jezdnia prowadzącą w kierunku cmentarza, a także fragment ronda na skrzyżowaniu Majakowskiego/11 Listopada. Ruch na ul.11 Listopada w rejonie ronda będzie się odbywał wahadłowo.

10 i 11 maja (poniedziałek i wtorek) z ruchu wyłączona zostanie jezdnia prowadząca w kierunku ul. Piłsudskiego – do skrzyżowania z ul. Norwida.

W czasie zamknięć, autobusy linii nr 27, 55, 175, 634, 644, 814 i 984 kursować będą trasami objazdowymi. Podczas zamknięcia jezdni w stronę cmentarza, autobusy pojadą ul. Piłsudskiego i Tysiąclecia. W przeciwną stronę jeździć będą stałą trasą. W trakcie zamknięcia jezdni w kierunku ul. Piłsudskiego, autobusy w stronę Gołonoga pojadą normalnie, a w drugą stronę objazdem, czyli ul. Tysiąclecia i Piłsudskiego.

 W dniach prowadzenia prac drogowych, kierowcy w rejonie ul. Majakowskiego w Dąbrowie Górniczej nie powinni jeździć „na pamięć”, ale zwracać uwagę na znaki – apelują dąbrowscy urzędnicy.

W trakcie zamknięcia ul. Majakowskiego prowadzone będą prace remontowe, obejmujące m.in. frezowanie i ułożenie nowej nawierzchni jezdni. Wykonawcą tych robót drogowych, realizowanych w ramach napraw gwarancyjnych, będzie Eurovia Polska. (twojezaglebie.pl)

Więcej...

Dostawczaki ze sporym nadmiarem ładunku

12 samochodów dostawczych skierowali na wagi funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego z Koszalina. 9 pojazdów przewoziło za dużo ładunku. Niechlubny rekordzista tego dnia ważył blisko 6 ton zamiast dopuszczalnych 3,5 ton. W 2 autach inspektorzy stwierdzili również usterki techniczne.

W poniedziałek (19 kwietnia) na odcinku krajowej „jedenastki” w Mostowie koło Koszalina funkcjonariusze ITD kontrolowali przede wszystkim rzeczywistą masę całkowitą oraz stan techniczny dostawczaków o DMC do 3,5 tony. W trakcie działań zatrzymali i zważyli 12 takich pojazdów. Aż 9 przewoziło za dużo ładunku. Niechlubny rekordzista ważył 5,9 tony, czyli był przeciążony o 2,4 tony. W 2 samochodach inspektorzy ujawnili usterki stanu technicznego, co było powodem zatrzymania dowodów rejestracyjnych.

Za przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej kierowców busów ukarano mandatami na łączną kwotę 3150 zł. Mogli odjechać z miejsca kontroli ITD dopiero po przeładowaniu nadwyżki przewożonych towarów na inne pojazdy. (gitd.gov.pl)

Więcej...