Blisko pół promila alkoholu „wydmuchał” kierowca ciężarówki, zatrzymanej do kontroli przez patrol dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Mężczyznę przekazano do dalszych czynności funkcjonariuszom Policji.
W piątek (19 stycznia), na krajowej „ósemce”, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu zatrzymali w okolicy podwrocławskich Cieszyc pojazd ciężarowy, którym wieziono przesyłki kurierskie. W trakcie pobierania wymaganych do kontroli dokumentów, inspektorzy wyczuli od kierowcy woń alkoholu. Badanie trzeźwości potwierdziło, że mężczyzna jest w stanie po spożyciu alkoholu. „Wydmuchał” 0,44 promila. Mężczyznę przekazano do dalszych czynności funkcjonariuszom Policji (gov.pl…gitd)
Blisko 7,5 t zamiast maksymalnie 3,5 t ważył samochód dostawczy, zatrzymany przez inspektorów łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego. Za ciężkie były też dostawczaki, które skontrolowali koszalińscy funkcjonariusze. Zakazano ich dalszej jazdy do czasu doprowadzenia pojazdów do stanu normatywnego.
W środę (29 listopada), inspektorzy łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali dostawczaka o mocno przekroczonym tonażu. Pojazd ważył za dużo o tyle, ile wynosiła jego dopuszczalna masa całkowita. Kontrolę przeprowadzono na jednej z łódzkich ulic, a powodem interwencji były skargi mieszkańców dotyczące ignorowania zakazu wjazdu na tę ulicę. Już mocno ugięte opony świadczyły o tym, że pojazd waży zdecydowanie za dużo. Pomiar na inspekcyjnych wagach to potwierdził. Samochód dostawczy ważył 7,34 t – za dużo o blisko 4 t. Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem karnym i wydali zakaz dalszej jazdy do czasu rozładowania nadmiaru towaru. Natomiast dwa dni wcześniej (27 listopada), w okolicy Mostowa, funkcjonariusze z koszalińskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Szczecinie zatrzymali pięć za ciężkich pojazdów dostawczych. Niechlubny „rekordzista”, zamiast maksymalnie 3,5 t, ważył aż 6 t. Kierowców ukarano mandatami karnymi. Jazdę mogli kontynuować po doprowadzeniu pojazdów do stanu normatywnego (gov.pl…gitd)
334 kontroli stanu trzeźwości kierowców ciężarówek, busów oraz autobusów – to bilans wspólnych działań inspektorów lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego i funkcjonariuszy Policji. Jeden z kontrolowanych kierowców „wydmuchał” blisko pół promila. Prowadził samochód dostawczy.
W poniedziałek (20 listopada), na ekspresowej „trójce” koło Gorzowa Wielkopolskiego oraz na autostradzie A2 koło Rzepina, inspektorzy lubuskiej inspekcji Transportu Drogowego wraz z funkcjonariuszami Policji przeprowadzili wzmożone kontrole stanu trzeźwości. W trakcie kilkugodzinnych działań sprawdzono trzeźwość 334 kierowców ciężarówek, busów oraz autobusów. W stanie po użyciu alkoholu była jedna osoba. Kierujący samochodem dostawczym miał w wydychanym powietrzu 0,44 promila. Mężczyznę do dalszych czynności zatrzymali funkcjonariusze Policji (gov.pl…gitd)
Zespół pojazdów na pusto ważył więcej niż powinien
Samochód ciężarowy i przyczepa do przewozu drewna ważyły zdecydowanie więcej niż wartości wpisane w ich dowodach rejestracyjnych. Nieprawidłowości stwierdzili funkcjonariusze łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego. Był to już drugi taki przypadek u tego samego przewoźnika.
W czwartek (12 października), na ekspresowej „ósemce” w okolicach Wolborza, patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał zespół pojazdów przystosowany do przewozu drewna.
Zespół pojazdów, należący do polskiego przewoźnika, został skierowany na inspekcyjne wagi. Okazało się, że masa własna samochodu ciężarowego wynosi 16,9 t, a podpiętej do niego przyczepy 5,4 t. Według wpisów w dowodach rejestracyjnych masy własne pojazdów miały wynosić odpowiednio: 13,9 t oraz 4,4 t. Według dowodów rejestracyjnych dopuszczalna ładowność zespołu pojazdów to 21,7 t. Jednak w rzeczywistości wynosiła ona zdecydowanie mniej – 17,7 t. W trakcie czynności kontrolnych okazało się, że to nie pierwszy taki przypadek u tego przewoźnika. Podobna nieprawidłowość została wykryta przez funkcjonariuszy ITD podczas kontroli innego zespołu pojazdów, zatrzymanego w sierpniu 2023 roku.
Z uwagi na niezgodność danych ze stanem faktycznym, inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne samochodu ciężarowego i przyczepy (gov.pl…gitd)
Ponad 44 tony zamiast dopuszczalnych 34 ważyła wywrotka z piachem. Tak duża masa ładunku spowodowała również przekroczenia nacisków podwójnej osi napędowej na drogę. Ciężarówkę z „nadwagą” wykluczyli z ruchu funkcjonariusze zachodniopomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W środę (4 października), w Koszalinie patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał wywrotkę przewożącą piach. Powodem interwencji było podejrzenie przekroczenia przepisowego tonażu oraz nacisków osi pojazdu na drogę. Inspektorzy skierowali ciężarówkę do wyznaczonego punktu kontrolnego. Inspekcyjne wagi tylko potwierdziły podejrzenia kontrolerów. Wywrotka z przewożonym ładunkiem ważyła ponad 44 t zamiast dopuszczalnych 34 t. Tak duża masa ładunku spowodowała także przekroczenia dozwolonych nacisków podwójnej osi napędowej na drogę o prawie 9 t. To z kolei przyczynia się do szybszej degradacji nawierzchni jezdni i konstrukcji obiektów inżynieryjnych w ciągu dróg. Kontrola zakończyła się dla kierowcy mandatem karnym. Inspektorzy zakazali też dalszej jazdy do momentu doprowadzenia wywrotki do stanu zgodnego z przepisami prawa. Oznaczało to konieczność przeładowania nadmiaru piachu na inny pojazd. Wobec przewoźnika będzie wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone wysoką karą pieniężną (gov.pl…gitd)
Znacznie przeciążone pojazdy zatrzymali inspektorzy łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego. Jeden zestaw ważył za dużo o ponad 26 t, inny o 22 t. Pojazdy, do czasu uzyskania stanu normatywnego, nie mogły kontynuować jazdy.
W nocy z wtorku na środę (26/27 września), w okolicy skrzyżowania ekspresowej „ósemki” i autostrady A1, inspektorzy z piotrkowskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Łodzi zatrzymali 2 pojazdy ciężarowe z mocno przekroczonym tonażem. Dźwig samochodowy ważył ponad 15 t więcej niż maksymalnie dopuszczalne 32 t. Inspekcyjne wagi wskazały 47,65 t. Przekroczone były też naciski osi pojazdu na drogę – I i II o ponad 3 t oraz III i IV o 8 t.
Za ciężki o ponad 5 t był też kolejny pojazd, którym przewożono jabłka. Rzeczywista masa całkowita pojazdu wynosiła 45,55 t. Natomiast o 1 t za duży był nacisk grupy osi – napędowej i nienapędowej.
Podobne kontrole na ulicach Tomaszowa Mazowieckiego i S8, w okolicy Wolborza, inspektorzy łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego przeprowadzili w nocy z 25 na 26 września. Zatrzymano 4 pojazdy nienormatywne.
W 3 przypadkach powodem zdecydowanego przekroczenia tonażu były betonowe zbiorniki. Jeden z pojazdów ciężarowych ważył za dużo o ponad 18 t. Zamiast maksymalnie 40 t, inspekcyjne wagi wskazały 58 t, a o blisko 6 t przekroczony był nacisk grupy dwóch osi napędowych na drogę. Kolejny zespół pojazdów ważył ponad 60 t. W tym przypadku nie tylko o ponad 10 t przekroczony był nacisk grupy dwóch osi napędowych, ale zabrakło wymaganego pojazdu pilotującego. Trzeci zespół pojazdów był za ciężki o 22 t. I w tym przypadku przekroczone były naciski osi na drogę – grupy dwóch osi napędowych o ponad 7 t, a pojedynczych osi przyczepy o blisko 3 t. Brakowało też pojazdu pilotującego, a przyczepa nie miała aktualnego badania technicznego.
Czwarty pojazd ciężarowy był za ciężki o ponad 26 t. Transportowano nim osprzęt do maszyny budowlanej (palownicy). Rzeczywista masa całkowita pojazdu wynosiła 66,15 t, a o ponad 4 t był przekroczony nacisk grupy dwóch osi napędowych i o ponad 1 t naciski pojedynczych osi naczepy. W tym przypadku też zabrakło pojazdu pilotującego.
Inspektorzy zakazali dalszej jazdy do czasu doprowadzenia pojazdów do stanu normatywnego. Pojazdy zostały skierowane na parking strzeżony. Kierowców ukarano mandatami karnymi, a wobec przewoźników zostaną wszczęte postępowania administracyjne (gov.pl…gitd)
Kierowca ciężarówki – lawety rejestrował swój czas pracy na konto innej osoby. Okazał do kontroli stary blankiet prawa jazdy, nie miał ważnych badań lekarskich i psychologicznych oraz wymaganej kwalifikacji wstępnej lub szkolenia okresowego. Z kolei przedsiębiorca nie miał uprawnień przewozowych. Serię nieprawidłowości stwierdzili inspektorzy pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W środę (6 września), na autostradzie A1 w miejscowości Swarożyn (powiat tczewski), inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali samochód ciężarowy – lawetę, należący do polskiej firmy. Kierowca jechał na pusto z Będzina do Elbląga pod załadunek samochodu.W trakcie czynności kontrolnych, kierowca okazał tylko blankiet prawa jazdy starego typu, bez wymaganych wpisów i zlecenie przewozu. Inspektorzy poprosili mężczyznę, żeby też sporządził za pomocą tachografu wydruk z karty kierowcy z dnia kontroli. Okazało się, że kierowca rejestruje swój czas pracy na karcie należącej do zupełnie innej osoby. Podczas dalszej kontroli stwierdzono jeszcze inne naruszenia przepisów prawa. Kierowca nie miał także ważnych badań lekarskich i psychologicznych oraz kwalifikacji wstępnej lub szkolenia okresowego. Z kolei przedsiębiorca nie posiadał uprawnień do wykonywania przewozu drogowego rzeczy, czyli: zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego, licencji na wykonywanie transportu drogowego lub zaświadczenia na przewozy drogowe na potrzeby własne.
Za manipulowanie zapisami czasu pracy podczas bieżącego dziennego czasu prowadzenia pojazdu, inspektorzy zatrzymali prawo jazdy kierowcy na najbliższe trzy miesiące. Z powodu braku ważnych uprawnień, zakazali mu dalszej jazdy. Kierowcę ukarano również mandatem karnym w wysokości 2000 zł. Inspektorzy zatrzymali też kartę do tachografu, którą kierowca posługiwał się bezprawnie. Zostanie przesłana do organu wydającego, czyli Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych. Wobec przedsiębiorcy będzie wszczęte postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Grozi mu wysoka kara pieniężna (gov.pl…gitd)
8,4 tony zamiast dopuszczalnych 3,5 ton ważył samochód dostawczy z przewożonymi materiałami budowlanymi. Inspektorzy łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego zakazali kierowcy dalszej jazdy i ukarali go wysokim mandatem karnym.
W czwartek (17 sierpnia), na terenie Łodzi, patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał pojazd dostawczy. Powodem podjęcia interwencji było podejrzenie przekroczenia tonażu. Auto przewożące materiały budowlane skierowano na inspekcyjne wagi. Rzeczywista masa całkowita busa z ładunkiem wynosiła 8,4 t zamiast dopuszczalnych 3,5 t. Inspektorzy zakazali kierowcy dalszej jazdy do momentu przeładowania nadwyżki towaru na inny pojazd. Za wykroczenie ukarali kierującego 1000-złotowym mandatem karnym (gov.pl/…gitd)
Nie wolno mu było prowadzić pojazdu, ponieważ służby kontrolne w Austrii uznały jego prawo jazdy za sfałszowane. Ukrainiec, pomimo braku uprawnień, wykonywał międzynarodowy przewóz rzeczy dla polskiej firmy. Został zatrzymany do rutynowej kontroli przez inspektorów konińskiej Inspekcji Transportu Drogowego i przekazany do dalszych czynności funkcjonariuszom Policji.
We wtorek (8 sierpnia), na autostradzie A2 w pobliżu Konina, patrol inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do kontroli pojazd dostawczy. Wykonywano nim międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy z Niemiec do Polski. Busem należącym do polskiego przedsiębiorcy, kierował obywatel Ukrainy.
Kierowca nie okazał do kontroli prawa jazdy. Nie mógł tego zrobić, ponieważ kilka dni wcześniej było ono zatrzymane przez służby kontrolne w Austrii – funkcjonariusze uznali dokument za sfałszowany. Mężczyzna nie miał zatem uprawnień do prowadzenia pojazdów. Przewoźnik nie posiadał także dla swojego pracownika ważnego świadectwa kierowcy. Czyli dokumentu wymaganego do wykonywania międzynarodowych przewozów drogowych przez kierowców spoza Unii Europejskiej.
Inspektorzy przekazali kierowcę do dalszych czynności funkcjonariuszom Komendy Miejskiej Policji w Koninie (gov.pl…gitd)
Przez cały okres wakacji obowiązują ograniczenia w ruchu dla niektórych pojazdów i zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 12 ton. Nie mogą one wyjechać na drogi w wyznaczonych godzinach w piątki, soboty i niedziele.
Wraz z początkiem wakacji i sezonu urlopowego, natężenie ruchu drogowego na głównych szlakach komunikacyjnych jest większe. Ma to związek z przemieszczaniem się wielu kierowców w celach turystycznych. Szczególnie duży ruch samochodów osobowych i autokarów obserwowany jest w piątki, soboty i niedziele. To powód, dla którego w okresie wakacji w każdy weekend w określonych godzinach obowiązują zakazy jazdy dla pojazdów i zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 12 ton. Ograniczenia w ruchu obowiązują od piątku, 23 czerwca do ostatniej niedzieli przed rozpoczęciem zajęć dydaktyczno-wychowawczych w szkołach.
Pojazdy i zespoły pojazdów, których dotyczą zakazy jazdy, nie mogą wyjechać na drogę w następujących godzinach:
w piątki od godz. 18:00 do 22:00;
w soboty od godz. 8:00 do 14:00;
w niedziele od godz. 8:00 do 22:00.
Zakazy nie dotyczą m.in. autobusów oraz niektórych kategorii pojazdów, np.
biorących udział w akcjach ratowniczych, humanitarnych, usuwaniu klęsk żywiołowych, usuwaniu awarii oraz używanych:
do przewozu lekarstw i środków medycznych,
dla potrzeb bezpłatnych medycznych badań profilaktycznych,
do przewozu artykułów szybko psujących się i środków spożywczych,
do przewozu żywych zwierząt,
do przewozu przesyłek w ramach działalności pocztowej, stanowiących znaczną część ładunku lub znaczną część dostępnej przestrzeni ładunkowej,w związku z niezbędnym utrzymaniem ciągłości cyklu produkcyjnego lub świadczenia usług przedsiębiorstwa pracującego w ruchu ciągłym,
przy budowie dróg i mostów oraz przy ich utrzymaniu.
Ograniczenia w ruchu nie obejmują również:
pojazdów powracających z zagranicy w celu zakończenia przewozu drogowego lub do odbiorcy przewożonego ładunku, mających siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
pojazdów wolnobieżnych używanych do prac rolnych i ciągników rolniczych.
Pełen katalog pojazdów, które są wyłączone spod zakazów przemieszczania się w określonych godzinach w każdy piątek, sobotę i niedzielę wakacji, został wskazany w rozporządzeniu Ministra Transportu.
Za naruszenie przepisów dotyczących ograniczeń ruchu pojazdów powyżej 12 ton dmc, kierowcy grozi mandat karny w wysokości od 200 zł do 500 zł, a przewoźnikowi kara w wysokości 2000 zł. Również na zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie może zostać nałożona kara finansowa – 1000 zł.
Inspekcja Transportu Drogowego nie tylko przypomina o ograniczeniach w ruchu dla niektórych pojazdów ciężarowych, ale także apeluje do kierowców WSZYSTKICH pojazdów o ostrożność i rozwagę za kierownicą. Wakacyjne wyjazdy to często długie podróże. Kierowca musi być wypoczęty i skoncentrowany, konieczne są też przerwy i krótki odpoczynek w trakcie każdej długiej jazdy. Duże natężenie ruchu może być przyczyną tego, że do docelowego miejsca nie dojedzie się na czas. Warto więc wyjechać wcześniej, niż jechać za szybko. Nad przestrzeganiem przepisów ruchu drogowego i stosowaniem się do dopuszczalnej prędkości na drogach, czuwają inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego i ponad pół tysiąca stacjonarnych urządzeń Centrum Automatycznego Nadzoru Nad Ruchem Drogowym. Zbyt szybka jazda będzie surowo karana (gov.pl…gitd)
Najnowsze komentarze