przekroczenie masy dopuszczalnej tagged posts

Poważne naruszenia w transporcie drewna

Przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej o ponad 15 ton, nadmierny nacisk na osie oraz poważna usterka techniczna przyczepy – to nieprawidłowości stwierdzone przez inspektorów dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego podczas kontroli zestawu przewożącego drewno.

W czwartek legniccy inspektorzy zatrzymali na A4 zespół pojazdów, którego rzeczywista masa całkowita wyniosła 55,6 tony, czyli o 15,6 tony więcej niż dopuszczalny limit dla tego rodzaju transportu (40 ton). Dodatkowo stwierdzono przekroczenia nacisków osi, sięgające od 1,8 do niemal 3 ton. Całkowita wysokość zestawu wynosiła natomiast 4,29 metra przy dopuszczalnych 4 metrach. Przewoźnik nie posiadał wymaganego zezwolenia na przejazd pojazdem nienormatywnym, w związku z czym wszczęto postępowanie administracyjne, zagrożone wysoką karą finansową.

Kontrola techniczna wykazała również poważną usterkę przyczepy – z układu hydraulicznego sterującego kłonicami wyciekał płyn eksploatacyjny, który zanieczyszczał jezdnię. Ze względu na zagrożenie dla środowiska oraz bezpieczeństwo ruchu drogowego, inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i wydali zakaz kontynuowania jazdy.

Oprócz postępowania wobec przewoźnika, wszczęto również procedurę administracyjną wobec osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie (gitd.pl)

Więcej...

Za ciężkie pojazdy

Busy przeciążone o 2 tony i zestawy ciężarowe przekraczające dopuszczalne normy o ponad 20 ton zatrzymali inspektorzy lubuskiej i mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego. Kujawsko-pomorscy inspektorzy zatrzymali busa z aż dziesięciokrotnie przekroczoną ładownością. Kontrole zakończyły się zakazem dalszej jazdy do czasu doprowadzenia pojazdów do normatywności.

Podczas kontroli na A2 w rejonie Słubic, w środę (9 lipca), inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gorzowie Wlkp. skontrolowali blisko 50 pojazdów. W 20 przypadkach stwierdzono przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej. Najpoważniejsze naruszenie dotyczyło busa, który ważył 5,5 tony przy dmc 3,5 tony. Co więcej, kierowca nie posiadał wymaganych uprawnień do prowadzenia pojazdów. Kierujących przeładowanymi samochodami ukarano mandatami karnymi.

Wcześniej, w nocy z 7 na 8 lipca, ciechanowscy inspektorzy mazowieckiej ITD zatrzymali na S7 w okolicy Mławy osiem przeciążonych pojazdów. Wśród nich dwa zestawy ciężarowe, które ważyły 62,9 oraz 61,9 tony – mimo dopuszczalnej masy całkowitej 40 ton. Zestawy składały się z trzech pojazdów, choć przepisy zezwalają maksymalnie na dwa. Przewoźnik nie posiadał zezwoleń kategorii V, zabrakło też wymaganych pojazdów pilotujących. Inspektorzy zatrzymali również ciężarówkę przewożącą odzież, której masa całkowita wynosiła 46,9 tony zamiast dopuszczalnych 42 ton. Dodatkowo stwierdzili przekroczenie nacisków osi o 2,5 tony. Kolejne poważne naruszenie dotyczyło zestawu transportującego ciągnik rolniczy oraz dwa ciągniki siodłowe. Kierowca posiadał zezwolenie kategorii IV, które nie obejmowało rzeczywistego tonażu. W tym przypadku inspektorzy wykazali przekroczenie o blisko tonę nacisku osi napędowej. Wobec przewoźników wszczęto postępowania administracyjne. Inspektorzy mazowieckiej ITD zatrzymali też cztery busy o dmc 3,5 tony, które wraz z ładunkiem ważyły od 4,5 do 6,9 tony.

Kilka dni wcześniej bydgoscy inspektorzy kujawsko-pomorskiej ITD zatrzymali na DK80 pojazd z aż dziesięciokrotnie przekroczoną ładownością. Bus towarowy o dmc 3,5 tony ważył ponad 8 ton. Były nim wiezione towary spożywcze o masie 5220 kg, podczas gdy maksymalna ładowność pojazdu wynosiła 520 kg. Kierowca został ukarany mandatem karnym. 

Wszystkim kierowcom przeciążonych pojazdów zakazano dalszej jazdy do czasu rozładunku nadmiaru towaru (gov.pl…gitd)

Więcej...

Nocne kontrole masy pojazdów

Ponad 60 ton ważyły ciężarówki, które w nocy zatrzymali do kontroli inspektorzy kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Znacznie przekroczony tonaż miał też zestaw z dwiema złączonymi na sztywno naczepami. Kontrole wykazały również inne nieprawidłowości.

W nocy z niedzieli na poniedziałek (21/22 lipca) inspektorzy ITD z Bydgoszczy i Włocławka prowadzili kontrole ciężarówek poruszających się po kujawsko-pomorskich drogach, koncentrujące się na masie pojazdów. Ponad 54 tony ważył zestaw, na który składał się ciągnik siodłowy z dwiema złączonymi na sztywno naczepami, przewożącymi kontenery morskie z ładunkami drobnicowymi. Trzy kolejne ciężarówki z przyczepami, na których znajdowały się po cztery betonowe szamba z pokrywami, ważyły za dużo o ponad 20 ton. Także zespół pojazdów z dwoma kontenerami, w których znajdowały się beczki z koncentratem pomidorowym, ważył 61 ton. Pojazdy, których masa całkowita przekracza 60 ton, powinny być pilotowane, ale w żadnym przypadku nie spełniono tego wymogu. Dodatkowo, w jednym przypadku właściciel od kilku miesięcy nie dopełnił obowiązku wykonania przeglądu technicznego samochodu i przyczepy, a kierowcy dwóch ciężarówek wielokrotnie naruszyli normy prowadzenia pojazdów, przerw i odpoczynków. Inspektorzy zakazali dalszej jazdy przeładowanymi ciężarówkami. Część ładunków została rozładowana w miejscu kontroli. Kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi, ale konsekwencji finansowych muszą spodziewać się także przewoźnicy (gov…gitd.pl)

Więcej...

Jazda poza czasem pracy

Kierowca przewożący kontenery, skontrolowany przez pomorskich inspektorów, rejestrował w trakcie jazdy odpoczynek, natomiast inspektorzy z Podlasia zatrzymali do kontroli litewską ciężarówkę, której kierujący wyjechał w trasę z zalogowaną nie swoją kartą do tachografu. Obaj mężczyźni stracili prawo jazdy na trzy miesiące.

We wtorek (9 lipca) inspektorzy pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego, przy porcie w Gdańsku, zatrzymali do kontroli ciężarówkę przewożącą dwa kontenery. Z analizy dokumentów przewozowych oraz danych z systemu poboru opłat wynikało, że minionej nocy kierowca przejechał odcinek z Gdyni do Gdańska. Nie zgadzało się to jednak z danymi zapisanymi w tachografie, gdyż według nich kierowca w tym czasie odpoczywał. Na taką manipulację pozwalało nielegalne oprogramowanie tachografu, dzięki któremu kierowca mógł wyłączyć rejestrowanie jazdy. Kontrola wykazała też przeładowanie ciężarówki o cztery tony oraz przekroczenie dopuszczalnego nacisku potrójnej osi przyczepy. Mężczyznę ukarano mandatami karnymi oraz zatrzymano mu prawo jazdy na trzy miesiące. Zespół pojazdów skierowano na parking. W sprawie zostaną wszczęte postępowania wyjaśniające. Czynności w sprawie prowadzić będzie również Policja, w związku z ingerencją kierowcy w prawidłowość pomiaru drogomierza.

Inspektorzy z suwalskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku, w ubiegły piątek (5 lipca), na S61 w Budzisku, skontrolowali litewską ciężarówkę, którą przewożone były deski z Łotwy do Niemiec. Okazało się, że kierujący nią mężczyzna rejestrował swój czas pracy na cudze konto. W tachografie ciągnika zalogowana była karta nie należąca do niego. Inspektorzy zatrzymali kartę, którą się posługiwał, ukarali go mandatami karnymi oraz zatrzymali jego prawo jazdy na trzy miesiące. Konsekwencje nieodpowiedzialnego zachowania kierowcy poniesie również przedsiębiorca i zarządzający transportem. Ponadto, zestaw nie miał prawa poruszać się po drogach z uwagi na weekendowe wakacyjne ograniczenia w ruchu części pojazdów i zespołów pojazdów o dmc powyżej 12 ton.

Więcej...

Znaczenie przekroczone dmc

O 34, 10 i 7,5 tony za dużo ważyły samochody ciężarowe, które skontrolowali inspektorzy podkarpackiej i lubelskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Dużo przekroczoną dmc miał też niezarejestrowany i nieubezpieczony dostawczak, skontrolowany przez łódzkich inspektorów. Wstrzymano dalszą jazdę pojazdów.

We wtorek funkcjonariusze z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Rzeszowie zatrzymali w Pilznie, na DK73, samochód ciężarowy, którym był wykonywany transport pospółki. Dopuszczalna masa całkowita 34 ton była przekroczona o 7,5 tony, a o ponad 6 ton za duży był nacisk podwójnej osi napędowej. Wobec przedsiębiorcy zostanie wszczęte postępowanie administracyjne, zagrożone karą finansową.74 tony zamiast dopuszczalnych 40 ton ważył zestaw, zatrzymany tego samego dnia na ekspresowej „siedemnastce”, w okolicy Jastkowa, przez lubelskich inspektorów. Przeciążone były również dwie z ośmiu osi zestawu. Z Gdańska do Lublina były nim transportowane dwa 20-stopowe kontenery. Zestaw nie miał prawa wyjechać na drogę nie tylko ze względu na zbyt dużą wagę, ale także dlatego, że był w niedozwolonej konfiguracji. Składał się z 3 pojazdów. Kontrola wykazała też 16 naruszeń z zakresu czasu pracy kierowcy. Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie, którego skutkiem może być cofnięcie licencji.Tydzień wcześniej (14 lutego), inspektorzy z Łodzi na jednej z miejskich ulic zatrzymali samochód dostawczy z tymczasowymi holenderskimi tablicami rejestracyjnymi. Dostawczak o dmc do 3,5 tony ważył o 2,1 tony za dużo. W trakcie kontroli okazało się też, że pojazd został zakupiony w Niderlandach we wrześniu ubiegłego roku i do tej pory jego właściciel nie dokonał rejestracji oraz nie ubezpieczył pojazdu. Dostawczak wyjechał z punktu kontrolnego na lawecie. Kierowca został ukarany mandatem karnym. 10 ton za dużo ważył samochód ciężarowy z ziemią, zatrzymany 12 lutego w Stalowej Woli przez inspektorów podkarpackiej Inspekcji Transportu Drogowego. Pojazd ważył 44 tony, mimo jego dopuszczalnej masy całkowitej wynoszącej 34 tony. O 7,5 tony przekroczony był dopuszczalny nacisk podwójnej osi napędowej pojazdu. Ponadto kierowca nie okazał inspektorom dokumentu uprawniającego do wykonywania zawodu przewoźnika drogowego i dokumentu przewozowego. Opony na drugiej osi napędowej pojazdu były tak zniszczone, że odsłonięta była ich druciana osnowa. Poza tym przewożony ładunek nie był należycie zabezpieczony. Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a kierowcę ukarali mandatem karnym i zakazali dalszej jazdy. Konsekwencje dla przewoźnika i osoby zarządzającej transportem zostaną ustalone podczas postępowania administracyjnego.

Więcej...

Blisko 60-tonowe zestawy wycofane z ruchu

57 i 59 ton ważyły ciężarówki składające się z trzech pojazdów zatrzymane przez inspektorów lubelskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Kontrole w obu przypadkach wykazały też przekroczenia czasu pracy kierowców.

W nocy z soboty na niedzielę (10-11 lutego), na S17 inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali do kontroli dwa zestawy ciężarowe o niedozwolonej konfiguracji. Zespoły trzech, zamiast dozwolonych przepisami maksymalnie dwóch pojazdów, jechały z Gdańska do Lublina. Każdym z nich były transportowane dwa kontenery. Oba zestawy znacznie przekroczyły maksymalny limit tonażowy 40 t. Jeden z nich ważył o 17 t więcej niż pozwalają przepisy, a drugi dopuszczalną wagę przekroczył o 19 t. Zdecydowanie za duże były także naciski osi pojazdów na drogę. Kontrole wykazały również liczne naruszenia z zakresu czasu pracy kierowców. W sumie stwierdzono 25 naruszeń w przypadku pierwszego kierowcy i 6 w przypadku drugiego. Jedna z naczep nie miała ważnego badania technicznego.Wobec przewoźników wszczęto postępowania w sprawie nałożenia kar pieniężnych (gov.pl…gitd)

Więcej...

Dużo ponad normę

Blisko 7,5 t zamiast maksymalnie 3,5 t ważył samochód dostawczy, zatrzymany przez inspektorów łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego. Za ciężkie były też dostawczaki, które skontrolowali koszalińscy funkcjonariusze. Zakazano ich dalszej jazdy do czasu doprowadzenia pojazdów do stanu normatywnego.

W środę (29 listopada), inspektorzy łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali dostawczaka o mocno przekroczonym tonażu. Pojazd ważył za dużo o tyle, ile wynosiła jego dopuszczalna masa całkowita. Kontrolę przeprowadzono na jednej z łódzkich ulic, a powodem interwencji były skargi mieszkańców dotyczące ignorowania zakazu wjazdu na tę ulicę. Już mocno ugięte opony świadczyły o tym, że pojazd waży zdecydowanie za dużo. Pomiar na inspekcyjnych wagach to potwierdził. Samochód dostawczy ważył 7,34 t – za dużo o blisko 4 t. Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem karnym i wydali zakaz dalszej jazdy do czasu rozładowania nadmiaru towaru. Natomiast dwa dni wcześniej (27 listopada), w okolicy Mostowa, funkcjonariusze z koszalińskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Szczecinie zatrzymali pięć za ciężkich pojazdów dostawczych. Niechlubny „rekordzista”, zamiast maksymalnie 3,5 t, ważył aż 6 t. Kierowców ukarano mandatami karnymi. Jazdę mogli kontynuować po doprowadzeniu pojazdów do stanu normatywnego (gov.pl…gitd)

Więcej...

Zespół pojazdów na pusto ważył więcej niż powinien

Zespół pojazdów na pusto ważył więcej niż powinien

Samochód ciężarowy i przyczepa do przewozu drewna ważyły zdecydowanie więcej niż wartości wpisane w ich dowodach rejestracyjnych. Nieprawidłowości stwierdzili funkcjonariusze łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego. Był to już drugi taki przypadek u tego samego przewoźnika.

W czwartek (12 października), na ekspresowej „ósemce” w okolicach Wolborza, patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał zespół pojazdów przystosowany do przewozu drewna.

Zespół pojazdów, należący do polskiego przewoźnika, został skierowany na inspekcyjne wagi. Okazało się, że masa własna samochodu ciężarowego wynosi 16,9 t, a podpiętej do niego przyczepy 5,4 t. Według wpisów w dowodach rejestracyjnych masy własne pojazdów miały wynosić odpowiednio: 13,9 t oraz 4,4 t. Według dowodów rejestracyjnych dopuszczalna ładowność zespołu pojazdów to 21,7 t. Jednak w rzeczywistości wynosiła ona zdecydowanie mniej – 17,7 t. W trakcie czynności kontrolnych okazało się, że to nie pierwszy taki przypadek u tego przewoźnika. Podobna nieprawidłowość została wykryta przez funkcjonariuszy ITD podczas kontroli innego zespołu pojazdów, zatrzymanego w sierpniu 2023 roku.

Z uwagi na niezgodność danych ze stanem faktycznym, inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne samochodu ciężarowego i przyczepy (gov.pl…gitd)

Więcej...

Musieli przeładować ponad dziesięć ton piachu

Ponad 44 tony zamiast dopuszczalnych 34 ważyła wywrotka z piachem. Tak duża masa ładunku spowodowała również przekroczenia nacisków podwójnej osi napędowej na drogę. Ciężarówkę z „nadwagą” wykluczyli z ruchu funkcjonariusze zachodniopomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

W środę (4 października), w Koszalinie patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał wywrotkę przewożącą piach. Powodem interwencji było podejrzenie przekroczenia przepisowego tonażu oraz nacisków osi pojazdu na drogę. Inspektorzy skierowali ciężarówkę do wyznaczonego punktu kontrolnego. Inspekcyjne wagi tylko potwierdziły podejrzenia kontrolerów. Wywrotka z przewożonym ładunkiem ważyła ponad 44 t zamiast dopuszczalnych 34 t. Tak duża masa ładunku spowodowała także przekroczenia dozwolonych nacisków podwójnej osi napędowej na drogę o prawie 9 t. To z kolei przyczynia się do szybszej degradacji nawierzchni jezdni i konstrukcji obiektów inżynieryjnych w ciągu dróg. Kontrola zakończyła się dla kierowcy mandatem karnym. Inspektorzy zakazali też dalszej jazdy do momentu doprowadzenia wywrotki do stanu zgodnego z przepisami prawa. Oznaczało to konieczność przeładowania nadmiaru piachu na inny pojazd. Wobec przewoźnika będzie wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone wysoką karą pieniężną (gov.pl…gitd)

Więcej...

Przekroczone wagowe parametry

Znacznie przeciążone pojazdy zatrzymali inspektorzy łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego. Jeden zestaw ważył za dużo o ponad 26 t, inny o 22 t. Pojazdy, do czasu uzyskania stanu normatywnego, nie mogły kontynuować jazdy.

W nocy z wtorku na środę (26/27 września), w okolicy skrzyżowania ekspresowej „ósemki” i autostrady A1, inspektorzy z piotrkowskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Łodzi zatrzymali 2 pojazdy ciężarowe z mocno przekroczonym tonażem. Dźwig samochodowy ważył ponad 15 t więcej niż maksymalnie dopuszczalne 32 t. Inspekcyjne wagi wskazały 47,65 t. Przekroczone były też naciski osi pojazdu na drogę – I i II o ponad 3 t oraz III i IV o 8 t.

Za ciężki o ponad 5 t był też kolejny pojazd, którym przewożono jabłka. Rzeczywista masa całkowita pojazdu wynosiła 45,55 t. Natomiast o 1 t za duży był nacisk grupy osi – napędowej i nienapędowej.

Podobne kontrole na ulicach Tomaszowa Mazowieckiego i S8, w okolicy Wolborza, inspektorzy łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego przeprowadzili w nocy z 25 na 26 września. Zatrzymano 4 pojazdy nienormatywne.

W 3 przypadkach powodem zdecydowanego przekroczenia tonażu były betonowe zbiorniki. Jeden z pojazdów ciężarowych ważył za dużo o ponad 18 t. Zamiast maksymalnie 40 t, inspekcyjne wagi wskazały 58 t, a o blisko 6 t przekroczony był nacisk grupy dwóch osi napędowych na drogę. Kolejny zespół pojazdów ważył ponad 60 t. W tym przypadku nie tylko o ponad 10 t przekroczony był nacisk grupy dwóch osi napędowych, ale zabrakło wymaganego pojazdu pilotującego. Trzeci zespół pojazdów był za ciężki o 22 t. I w tym przypadku przekroczone były naciski osi na drogę – grupy dwóch osi napędowych o ponad 7 t, a pojedynczych osi przyczepy o blisko 3 t. Brakowało też pojazdu pilotującego, a przyczepa nie miała aktualnego badania technicznego.

Czwarty pojazd ciężarowy był za ciężki o ponad 26 t. Transportowano nim osprzęt do maszyny budowlanej (palownicy). Rzeczywista masa całkowita pojazdu wynosiła 66,15 t, a o ponad 4 t był przekroczony nacisk grupy dwóch osi napędowych i o ponad 1 t naciski pojedynczych osi naczepy. W tym przypadku też zabrakło pojazdu pilotującego.

Inspektorzy zakazali dalszej jazdy do czasu doprowadzenia pojazdów do stanu normatywnego. Pojazdy zostały skierowane na parking strzeżony. Kierowców ukarano mandatami karnymi, a wobec przewoźników zostaną wszczęte postępowania administracyjne (gov.pl…gitd)

Więcej...